Jak zawsze znaleźć czas na modlitwę?

W teorii modlitwa nie powinna wymagać od nas dużego wysiłku – dla chrześcijan powinna przychodzić tak samo naturalnie, jak oddychanie. Tymczasem praktyka pokazuje, że niekiedy trudno nam znaleźć nie tylko odpowiednie słowa, ale nawet wolny moment, by pomyśleć o kontakcie z Bogiem. Jak to rozwiązać?

Znaczenie częstej modlitwy w chrześcijaństwie

Dla osób wierzących regularna modlitwa jest czymś dużo ważniejszym, niż tylko sposobem na spełnienie religijnych wymagań. Jak wiadomo, katolicy zaangażowani w żywy kontakt z Bogiem traktują ją raczej jak upragnioną rozmowę z kochającym ojcem. To spotkanie ze świętością, na które powinna zostać przeznaczona odpowiednia przestrzeń każdego dnia.

Nieważne, czy mówimy tutaj o czuwaniu ze świecami, czy o spotkaniu grupy modlitewnej, na które spieszymy z różańcem na palec – modlitwa to bez wątpienia siła napędowa wiary chrześcijańskiej. Co więcej, przeprowadzone na jej temat badania psychologiczne dowodzą, że sam akt modlitwy ma niezwykle pozytywny wpływ na nasze organizmy

Aplikacja na smartfona i różaniec na palec? Każdy sposób się liczy!

Ale co zrobić w sytuacji, gdy rzeczywistość nas przerasta, a chwila oddechu pomiędzy kolejnymi zadaniami do wykonania wydaje się czymś niemożliwym. Po pierwsze – tylko spokojnie! Modlitwa nie zawsze musi być formalną, dłuższą ceremonią. Czasem wystarczy maleńki obrączka różaniec, którego dziesiątkę odmówimy, spiesząc się z pracy po dzieci do przedszkola.

Po drugie – skorzystajmy ze wszystkich pomocy, do których mamy dostęp. Nie dajmy sobie wmówić, że prawdziwa modlitwa nie powinna opierać się na lekturze cytatów dostarczonych nam przez katolicką aplikację. Albo, że powtarzanie ulubionego wiersza religijnego nie jest wystarczającą modlitwą. Bóg wie lepiej!