Wykorzystywany przez chrześcijan podczas modlitwy przedmiot to rzecz znana wszystkim. Niewielu jednak wie jaka historia wiąże się z pochodzeniem różańca ani jaki różaniec najlepiej wybrać. Drewniany, sznurkowy, pozłacany, różaniec bursztynowy, a może to bez znaczenia, bo przecież w różańcu nie chodzi o to, z czego jest zrobiony? Skąd więc wziął się różaniec i czy jednak istnieje argument przemawiający za różańcem zrobionym z konkretnego materiału?
Pochodzenie różańca
Historia różańca ma początek w dawnych klasztorach, w których niemalże od zawsze odmawianio aż 150 psalmów Dawidowych. Liczba ta przerażała już w tamtych czasach. Sami mnisi często miewali problemy z zapamiętaniem każdego z nich, a wśród ludu przychodziło to jeszcze trudniej. Chcąc rozwiązać ten problem, około 850 roku pewien mnich wpadł na pomysł i zaproponował, by zamiast 150 psalmów Dawidowych odmawiać sto pięćdziesiąt razy Ojcze Nasz. Idea ta przyjęła się dobrze i wkrótce rozeszła po świecie. Oczywiście i tym razem nie obeszło się bez problemu, a okazało się nim liczenie odmówionych już modlitw. Z początku radzono sobie z tym dzięki kupce 150 kamieni. Sposób nie należał do najlepszych i wkrótce przez niektórych został zamieniony w zaplatane na sznurku węzły. Po jakimś czasie oba te sposoby połączono i na sznurku zamiast węzłów pojawiły się kamyczki. Tak powstał różaniec, którego modlitwa i sposób wykonania w późniejszych czasach ewoluowały, dając nam różaniec, jaki znamy dzisiaj.
Czy materiał różańca ma znaczenie?
I tak i nie. W końcu równie dobrze moglibyśmy dalej używać kamieni. Różaniec to sposób na modlitwę, duchowe zjednoczenie się chrześcijanina z Jezusem i Maryją. Sposób, w jaki to robimy, jest bez znaczenia, bo liczy się przede wszystkim sam akt. A jednak jest coś, co wyróżnia różaniec zrobiony z bursztynu. Nie chodzi jednak o sam fakt różańca z bursztynu, ale o same bursztyny. Jak się okazuje, już w starożytnym Rzymie jeszcze przed wynalezieniem różańca używano właśnie bursztynu w celu ochronnym. Wierzono, że ozdoby z bursztynu pomagają zapobiegać różnym dolegliwościom zdrowotnym, a także poprawiają jakość snu i ogólne samopoczucie. Współczesna nauka wykazała już, jak wiele cennych mikroelementów zawiera nieoszlifowany, surowy bursztyn. Między innymi magnez, żelazo, wapń, substancje lotne, a nawet związki organiczne połączone z jodem. Wielu ludzi używa ozdób z bursztynu profilaktycznie i wielu przyznaje rację wierzeniom starożytnych rzymian odnośnie do ich właściwości. Nic więc dziwnego, że bursztynowe różańce są tak popularne i spotkać możemy je w każdym sklepie z dewocjonaliami. Poza walorami estetycznymi mają one również właściwości prozdrowotne, dlatego wybierając różaniec, warto kierować się czymś więcej niż wyglądem i postawić na różaniec z bursztynu.